Mam tego dość! O zmęczeniu dużym projektem.
Tworzenie gry RPG to wymagający czasu projekt. W przeciągu czasu tworzenia spotkamy wiele przeciwności takich jak bugi, braki zasobów, czy najzwyczajniesze wypalenie. Jednym z najgorszych uczuć jakie przeżyłem jako gamedev, to właśnie wypalenie. Okropny stan, w którym musiałem przymuszać się do stworzenia kolejnego etapu do gry, którą przecież pół roku temu tak ochoczo zaczynałem tworzyć. Dziś opiszę jak ja pozbywam się zjawiska zmęczenia projektem i przestrzegam się przed nim. Jak wystrzegam się przed wypaleniem? Im pracujemy nad dłuższym i bardziej monotonnym projektem, tym bardziej jesteśmy narażeni na wypalenie. Jeśli chodzi o długość prac, to należy się zapytać szczerze samego siebie, czy nadajemy się do tworzenia 30-godzinnego RPG z masą mechanik. Są ludzie do tego stworzeni, którzy czerpią radość z każdej nowej minuty gameplayu, ale są i tacy, którzy nie wytrzymają tyle czasu przy jednym projekcie. Chyba że ktoś ich będzie przymuszał. Jeśli nie