Jak zrobić (i skończyć) grę: Pomysł
Jakiś czas temu zacząłem tworzyć grę Królobójcy w RPG Makerze. W dniu dzisiejszym jest już skończona. Jest to moja osobista wizja gry, jaką chciałbym ujrzeć, od kogoś kto dopiero zaczyna z programem RPG Maker i chce się nauczyć. Potraktowałem ją również jako ćwiczenie dla samego siebie - nigdy nie dałem graczowi w ręce całej drużyny, którą wiązały relacje. W tej serii wpisów opiszę jak tworzyłem grę Królobójcy, nie zagłębiając się w aspekty techniczne samego silnika. Czyli jak zacząć robić i skończyć grę RPG.
Ten poradnik ma nauczyć cię jak tworzyć i skończyć grę, żebyś wiedział na przyszłość jak wyglądają etapy tworzenia i jak się nie pogubić w tworzeniu ambitniejszego dzieła, na które jeszcze przyjdzie czas.
Łatwe trudnego początki
Jak zacząć tworzyć grę? Najlepiej zacząć od początku, od pomysłu. Tutaj od razu odradzę niedoświadczonym twórcom próbowanie naśladowania gier AAA. Prawdopodobnie wyjdzie nam coś, co reszta uzna za marną kopię/podróbkę. Więcej w tym temacie napisałem tutaj.
Jako, że dopiero poznajemy tajniki tworzenia i chcemy się uczyć, to spróbujemy stworzyć naszą pierwszą grę, gdzie przejdziemy od etapu budowania historii, przez tworzenie świata, aż do samego wydawania gry. Czas więc zacząć!
Zaczęcie tworzenia jest proste. Przynajmniej w naszym przypadku, gdzie chcemy stworzyć prostą grę. Któregoś razu oglądając Grę o Tron usłyszałem określenie królobójca. Mój nerdowski umysł zaczął już myśleć, jak mogłaby wyglądać taka misja zabicia króla przez typową grupę bohaterów. Puściłem wodza wyobraźni i zapisałem na moim pliku w komputerze pomysł: Grupa bohaterów usiłująca zabić tyrana. Rok później zajrzałem do pliku pełnego pomysłów i wybrałem ten, zaczynając tworzyć grę. Co prawda nie jest to bardzo oryginalny i innowacyjny pomysł, ale przynajmniej nie jest też typowy. Ważne jest jednak, aby ten pomysł swoje przeleżał. Coś co w pierwszej chwili może wydawać się nam bardzo dobrą ideą, po kilku dniach może się okazać czymś nieciekawym. Poza tym warto mieć taki spis małych pomysłów. Można je połączyć i stworzyć z nich jedną większą grę, czy questy do istniejących już projektów.
Jeśli trudno wam tworzyć jakieś wymyślne pomysły i historie, polecam poczytać fantasy, które pobudza wyobraźnię. Polecam prozę Tolkiena i Świat Dysku Terry'ego Pratchetta. Jeśli nie lubicie czytać, to polecam filmy lub gry, które mają innowacyjne podejście do opowiadania historii. Poza tym może wam pomóc tworzenie w swojej głowie krótkich historyjek. Jeśli macie możliwość grania w fabularne RPGi to jest to coś co pomoże wam rozwinąć wyobraźnie i dzięki temu będziecie często wpadać na różne pomysły.
Nie samą fabułą pomysł żyje
Jak wcześniej wspomniałem pomysł z morderstwem złego króla nie jest zbytnio nieschematyczny. Jednak dodamy pewien czynnik, który urozmaici naszą grę i wyróżni ją na tle podobnych produkcji. Dodajmy coś czego nie ma w innych tytułach - coś wyjątkowego. To częste podejście w tworzeniu gier indie. Może to być dziwny system walki z Undertale, czy zrobienie z gry przedstawienia teatralnego jak w Teatrze Arymana. W Królobójcach zasugerujemy graczowi, że gra jest sesją fabularną RPG. Zasygnalizujemy to poprzez rozmowy między graczami wtrącane w trakcie cutscenek. Oczywiście nie musimy posuwać się aż tak daleko w tworzeniu swojego pomysłu, ale to często wpływa bardzo pozytywnie na odbiór produkcji. Niemniej możemy stworzyć "wyjątkowy element" w różnych elementach gameplayu: w prowadzeniu narracji, w opowiadanej historii, w przedstawieniu głównych postaci, w systemach walki, skradania się itd.
Kryzys twórczy
Jeśli nie chce wam się/nie potraficie stworzyć dobrego pomysłu na grę to odsyłam do różnych scenariuszy tworzonych przez inne osoby. Tutaj znajdziecie scenariusze z Twierdzy. Możecie również poszukać podobnych na stronach z fabularnymi RPGami. Polecam jednak potraktować je jako inspiracje. Po prostu nie ma nic przyjemnego w realizowaniu swojej wizji nie dodając nic od siebie. A pamiętajcie, że najważniejsza jest w tym wszystkim radość z tworzenia.
Zapraszam do komentowania materiału poniżej.
Ten poradnik ma nauczyć cię jak tworzyć i skończyć grę, żebyś wiedział na przyszłość jak wyglądają etapy tworzenia i jak się nie pogubić w tworzeniu ambitniejszego dzieła, na które jeszcze przyjdzie czas.
Łatwe trudnego początki
Jak zacząć tworzyć grę? Najlepiej zacząć od początku, od pomysłu. Tutaj od razu odradzę niedoświadczonym twórcom próbowanie naśladowania gier AAA. Prawdopodobnie wyjdzie nam coś, co reszta uzna za marną kopię/podróbkę. Więcej w tym temacie napisałem tutaj.
Jako, że dopiero poznajemy tajniki tworzenia i chcemy się uczyć, to spróbujemy stworzyć naszą pierwszą grę, gdzie przejdziemy od etapu budowania historii, przez tworzenie świata, aż do samego wydawania gry. Czas więc zacząć!
Zaczęcie tworzenia jest proste. Przynajmniej w naszym przypadku, gdzie chcemy stworzyć prostą grę. Któregoś razu oglądając Grę o Tron usłyszałem określenie królobójca. Mój nerdowski umysł zaczął już myśleć, jak mogłaby wyglądać taka misja zabicia króla przez typową grupę bohaterów. Puściłem wodza wyobraźni i zapisałem na moim pliku w komputerze pomysł: Grupa bohaterów usiłująca zabić tyrana. Rok później zajrzałem do pliku pełnego pomysłów i wybrałem ten, zaczynając tworzyć grę. Co prawda nie jest to bardzo oryginalny i innowacyjny pomysł, ale przynajmniej nie jest też typowy. Ważne jest jednak, aby ten pomysł swoje przeleżał. Coś co w pierwszej chwili może wydawać się nam bardzo dobrą ideą, po kilku dniach może się okazać czymś nieciekawym. Poza tym warto mieć taki spis małych pomysłów. Można je połączyć i stworzyć z nich jedną większą grę, czy questy do istniejących już projektów.
Jeśli trudno wam tworzyć jakieś wymyślne pomysły i historie, polecam poczytać fantasy, które pobudza wyobraźnię. Polecam prozę Tolkiena i Świat Dysku Terry'ego Pratchetta. Jeśli nie lubicie czytać, to polecam filmy lub gry, które mają innowacyjne podejście do opowiadania historii. Poza tym może wam pomóc tworzenie w swojej głowie krótkich historyjek. Jeśli macie możliwość grania w fabularne RPGi to jest to coś co pomoże wam rozwinąć wyobraźnie i dzięki temu będziecie często wpadać na różne pomysły.
Nie samą fabułą pomysł żyje
Jak wcześniej wspomniałem pomysł z morderstwem złego króla nie jest zbytnio nieschematyczny. Jednak dodamy pewien czynnik, który urozmaici naszą grę i wyróżni ją na tle podobnych produkcji. Dodajmy coś czego nie ma w innych tytułach - coś wyjątkowego. To częste podejście w tworzeniu gier indie. Może to być dziwny system walki z Undertale, czy zrobienie z gry przedstawienia teatralnego jak w Teatrze Arymana. W Królobójcach zasugerujemy graczowi, że gra jest sesją fabularną RPG. Zasygnalizujemy to poprzez rozmowy między graczami wtrącane w trakcie cutscenek. Oczywiście nie musimy posuwać się aż tak daleko w tworzeniu swojego pomysłu, ale to często wpływa bardzo pozytywnie na odbiór produkcji. Niemniej możemy stworzyć "wyjątkowy element" w różnych elementach gameplayu: w prowadzeniu narracji, w opowiadanej historii, w przedstawieniu głównych postaci, w systemach walki, skradania się itd.
Kryzys twórczy
Jeśli nie chce wam się/nie potraficie stworzyć dobrego pomysłu na grę to odsyłam do różnych scenariuszy tworzonych przez inne osoby. Tutaj znajdziecie scenariusze z Twierdzy. Możecie również poszukać podobnych na stronach z fabularnymi RPGami. Polecam jednak potraktować je jako inspiracje. Po prostu nie ma nic przyjemnego w realizowaniu swojej wizji nie dodając nic od siebie. A pamiętajcie, że najważniejsza jest w tym wszystkim radość z tworzenia.
Zapraszam do komentowania materiału poniżej.
Dobry wpis, chociaż pierwsze gry( i przez pierwsze mam na myśli te "najpierwsiejsze", te których się raczej nie powinno publikować) raczej nie osiągną takiego efektu jak twoje najnowsze dzieło, nawet w idealnych przypadkach : P.
OdpowiedzUsuńOd siebie może dodam stary "trik", który w kręgach gdzie się czasami obracam, jest powtarzany jak mantra dla każdego, kto nie jest w stanie zrobić tej swojej pierwszej gry: zrób 0,5-1 godzinnego RPG'a składającym się z jednego miasta, jednego dungeon'a i jednego bossa. Żadna głębsza fabuła nie będzie wymagana do czegoś takiego : P . Nie będzie to oczywiście nic dającego sławę i pieniądze, ale to dobre ćwiczenie i powinno zostawić początkującego mejkerowca z wystarczającym doświadczeniem i fundamentem do wykonywania bardziej ambitnych projektów.